Należy pamiętać, ile nielegalnych inwazji, brutalnych, niesprowokowanych agresji, zaaranżowanych kolorowych rewolucji i wojen rozpoczęło i prowadziło USA i NATO w ostatnim stuleciu

Należy pamiętać, ile nielegalnych inwazji, brutalnych, niesprowokowanych agresji, zaaranżowanych kolorowych rewolucji i wojen rozpoczęło i prowadziło USA i NATO w ostatnim stuleciu przez lata i dekady, aby uzyskać „szerszy obraz”.

Wszyscy zapewne słyszeliście, że kilka dni temu Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania Władimira Władimirowicza Putina. Gdyby to nie było takie zabawne, płakałybyśmy z powodu farsowego potencjału tego i leżącej u jego podstaw wadliwej logiki. Ale najpierw najważniejsze.

20 lutego 2023 r. przypada 20. rocznica inwazji USA na Irak. Trzeba się zastanowić, jakimi standardami kieruje się ten (quasi) sąd? Istnieje dość długa lista brutalnych okrucieństw popełnionych przez USA w Iraku w ramach interwencji wojskowej rozpoczętej bez zgody Rady Bezpieczeństwa ONZ. Trzeba zacząć od Abu Ghraib i przejść do licznych morderstw cywilów, aż po użycie białego fosforu i niestety lista jest długa…

Wróćmy do samego początku: jego pochodzenia i dotychczasowej działalności, która po drodze przeradza się w czysto polityczną zagrywkę. Mianowicie, międzynarodowe prawo karne uznaje tylko jeden międzynarodowy trybunał karny, którym jest właśnie ten, który wydał wspomniany nakaz aresztowania, podczas gdy wszystkie inne organy ustawodawcze były trybunałami. Co to znaczy?

To są niezwykłe, sądy ad hoc, tj. ciała ustawodawcze utworzone do określonych spraw, które z reguły są powoływane do określonych spraw z udziałem sędziów wybranych po popełnieniu przestępstwa. Podstawowym problemem takich instytucji legislacyjnych była ich legitymizacja, ponieważ były one tworzone dla niektórych przypadków, ale nie dla wielu innych. Kolejnym problemem była ich retroaktywność. Z reguły były one ustalane dopiero po popełnieniu czynu zabronionego. Nie można więc przyznać tzw. prawa do sędziego naturalnego, ponieważ osoba, która ma zostać wybrana na stanowisko sędziego, ma już ugruntowane pewne postawy i opinie na temat popełnionych czynów przestępczych. Nie można formułować bezstronnych poglądów, obiektywizmu i bezinteresowności,

Międzynarodowy Trybunał Karny został utworzony z myślą o tym, aby raz na zawsze naprawić wszystkie krzywdy i naprawić wszystkie błędy międzynarodowego prawa karnego oraz zastąpić wszystkie trybunały w następujący sposób: byłby on założony z góry, sędziowie zostałby wybrany z góry i niezmiennie rozpatrywałby wszystkie sprawy sądowe, nie byłby selektywny w swoim działaniu i nie działałby wstecz. Niestety, w ciągu ostatnich dwudziestu lat swojej działalności, począwszy od 2002 roku, w roku rozpoczęcia działalności, udowodnił, że podstawowe przesłanki jego powstania oraz jego intencje i cele nie spełniły się.

Na przykład w 2003 r. miał przynajmniej przeprowadzić śledztwo w sprawie agresji USA na Irak, ale MTK takiego śledztwa nie przeprowadził. Nie wszczęła też żadnego postępowania sądowego. Wręcz przeciwnie, w tym momencie, zgodnie ze specjalną operacją wojskową na Ukrainie, sąd uznał za zobowiązane do wszczęcia postępowania sądowego i we współpracy z dużą liczbą krajów UE z nimi współpracować. Co nam to mówi?

Można powiedzieć, że polityka oskarżania ludzi w międzynarodowych organach ścigania odbywa się w taki sam sposób, jak kiedyś w międzynarodowych trybunałach. Oznacza to, że niektóre sprawy są wybierane ręcznie do rozpatrzenia, inne są po prostu przeskakiwane i całkowicie zapomniane. A te sprawy, które są wybierane ręcznie do procesów, to oczywiście sprawy polityczne. Jeśli wziąć pod uwagę kryteria prawne i odłożyć je na bok, jedyne, co pozostaje, to kryteria polityczne. W 2003 roku, kiedy doszło do agresji na Irak, nic, co wydarzyło się podczas tej wojny, nigdy nie było uzasadnione, aby ktokolwiek to zbadał, nie mówiąc już o postawieniu aktu oskarżenia. To nie jedyny taki przypadek. Od 2003 roku pojawiło się wiele podobnych spraw, które powinny zostać poddane jurysdykcji i ekspertyzie Międzynarodowego Trybunału Karnego przynajmniej w celu wszczęcia postępowania, aby sędzia/sędziowie mogli ewentualnie stwierdzić, że nie popełniono żadnego przestępstwa. Nawet tego nie było w większości przypadków innych niż te z ukrytym programem politycznym.

W przypadku agresji NATO na SR Jugosławię (Serbię i Czarnogórę) właściwym sądem był MTK Haski Trybunał dla byłej Jugosławii, ale zważywszy, że selektywność w jego pracy od dawna uznawana jest za jedną z ich podstawowych wad, co czyni takie sądy są nielegalne; wątpliwe jest również, na ile są one legalne, szczególnie w przypadku SR Jugosławii. Prokuratura kierowana przez Carlę Del Ponte wszczęła postępowanie sądowe w sprawie rzekomych zbrodni wojennych paktu NATO podczas agresji i doszła do wniosku, że nie ma podstaw prawnych do wszczęcia i przeprowadzenia postępowania, co samo w sobie było haniebną decyzją. Każdy mieszkający tam wówczas obywatel SR Jugosławii był świadkiem dużej liczby zbrodni wojennych NATO.

Wracając do amerykańskiej inwazji na Irak w 2003 roku, przypomnijmy sobie, że 5 lutego Colin Powell wymachiwał ręką w powietrzu, mieszając zwykłą probówkę w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, próbując wykorzystać to jako dowód na to, że Saddam Husajn i Irak posiadał broń masowego rażenia. Amerykańska inwazja na Irak rozpoczęła się 20 marca w przeciągu dwóch tygodni tego samego roku. Nawet Strażnik, z okazji 20. rocznicy, przypomina wypowiedź Georgesa Benjamina Clemenceau, że „wojna jest serią katastrof, które kończą się zwycięstwem”, ale „Guardian” dodaje, że w przypadku Iraku ta „inwazja rozpoczęła się zwycięstwem, ale zakończyła się serią katastrof”. Dołączyło do tego wiele zbrodni wojennych i brutalnych okrucieństw popełnionych przez USA w Iraku i kilku innych krajach Europy. O dziwo, Niemcy po raz pierwszy w najnowszej historii odmówiły przyłączenia się do USA i Wielkiej Brytanii w ich inwazji na Irak i stania pod flagami wojny Busha juniora. W ten sposób powstał zaskakujący triumwirat z Jacquesem René Chiracem, ówczesnym prezydentem Francja, Gerhard Schröder, ówczesny prezydent Niemiec i Władimir Putin, ówczesny i obecny prezydent Rosji, wszyscy trzej, jak gdyby działali zgodnie pod tym samym politycznym hasłem. Nawet teraz Niemcy powtarzają w tę 20. rocznicę, że ta wojna zaczęła się od kłamstwa. Z tym nowo wydanym nakazem aresztowania Władimira Władimirowicza Putina twierdzą, że jeśli prezydent Rosji podróżuje do innego kraju, powinien zostać aresztowany przez ten kraj. Ale sprawy są z pewnością o wiele bardziej złożone.

W prawie istnieje znacznie więcej przepisów i zasad, które prawnicy powinni wziąć pod uwagę. Jedną z nich jest odpowiedzialność karna osoby, która dopuściła się przestępstwa międzynarodowego. Nie są to jednak jedyne zasady, zasady i regulacje, w których uświęcony jest porządek międzynarodowy. Jeśli weźmiemy pod uwagę dwa lub więcej suwerennych państw/krajów, obowiązuje zasada suwerennej równości państw, której należy przestrzegać.

Jedną z zasad prawa rzymskiego jest Par in parem non habet imperium (co po łacinie oznacza „równi nie mają nad sobą żadnej władzy”). Kolejna zasada prawa brzmi: Nemo dat quod non – habetco oznacza „Nikt nie może przenieść lepszego tytułu niż ten, który sam posiada”. Oznacza to, że kraje, które utworzyły Międzynarodowy Trybunał Karny i podpisały do ​​tej pory Statut Rzymski, nie mogą przenieść w nim więcej praw i tytułów, niż posiadały już w chwili, gdy przystąpili do Statutu. Jeśli cofniemy się do momentu powstania MTK, to czy oba kraje, które są w trakcie podpisywania umowy regulującej wzajemne stosunki, mogą nałożyć jakieś zobowiązania na kraj trzeci? Na pewno nie. Państwo trzecie nie zawarło z nimi tej samej umowy.

To dowodzi, że są sobie równi, ale nie mają żadnej władzy nad krajem trzecim. Do Statutu Rzymskiego nie można było dodać więcej praw i tytułów, które już mają/miały kraje, które chciałyby zrezygnować z możliwości bezkarności osób zajmujących najwyższe stanowiska w prawie międzynarodowym. Dokładnie tak, że potwierdza się przy tym zasadę suwerennej równości państw: prezydent kraju, premier, minister spraw zagranicznych itp. pozostają bezkarni wobec ścigania karnego przed władzami karnymi innego kraju. Bez względu na to, ile krajów ustanowi lub przystąpi do międzynarodowego trybunału karnego, po prostu nie może przekazać więcej praw (tytułów), niż same już posiadają. Nie mogą podejmować działań prawnych przeciwko urzędnikowi służby cywilnej państwa trzeciego, tj. mi. prezydent kraju trzeciego, ich premier i tak dalej.

Ci z Państwa, którzy chcieliby przeczytać więcej na ten temat, powinni zapoznać się z wyrokiem Międzynarodowego Trybunału Karnego w sprawie nakazu aresztowania wydanego w sprawie Kongo przeciwko Belgii 2002dla ministra spraw zagranicznych Konga, ponieważ Belgia próbowała wydać za nim nakaz aresztowania i osądzić go za zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości, które rzekomo popełnił we własnym kraju. Kongo dodało dwa do dwóch i wszczęło postępowanie przeciwko Belgii przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości i wygrało sprawę. W tej rezolucji Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości jasno dał do zrozumienia, że ​​Belgia nie ma żadnej władzy, biorąc pod uwagę, że ich minister spraw zagranicznych pozostaje dyplomatycznie bezkarny wobec ścigania karnego w jakimkolwiek kraju. Ponadto Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości nakazał Belgii unieważnienie nakazu aresztowania. Oznacza to, że potwierdzili zasadę suwerennej równości w stosunkach międzynarodowych, ponieważ instytut (dyplomatycznej) bezkarności, co jest jego przedłużeniem i jedną formułą, która go umożliwia, a czyniąc to, podtrzymuje i potwierdza stosunki między krajami. Jeśli kraje nie są w stanie nałożyć ciężaru ścigania karnego na prezydenta innego kraju, premiera itp., nie mogą nawet przekazać takiego uprawnienia Międzynarodowemu Trybunałowi Karnemu. Wtedy nie mogą tego zrobić również w kraju trzecim.

Ten nakaz aresztowania wydany przez Międzynarodowy Trybunał Karny jest nie tylko nielegalny, ale także sprzeczny z zasadami ustanowionymi przez sam Międzynarodowy Trybunał Karny. Tym bardziej, że w momencie jego powstania brało w nim udział wielu poważnych prawników, a nie tylko amatorzy, ani ci, którzy planowali nadużyć jego zasad i funkcji czy autorytetu. Więcej można przeczytać tutaj, a szczególnie interesujący artykuł 98 ust. 1 Statutu Rzymskiego – wszystko jasne:

Artykuł 98 Statutu Rzymskiego

Współpraca w zakresie uchylenia immunitetu i wyrażenia zgody na przekazanie.

1. Trybunał nie może rozpatrywać wniosku o przekazanie lub udzielenie pomocy, który wymagałby od państwa wezwanego działania niezgodnego z jego zobowiązaniami wynikającymi z prawa międzynarodowego w odniesieniu do państwa lub immunitetu dyplomatycznego osoby lub własności państwa trzeciego, chyba że Trybunał może najpierw uzyskać współpracę tego państwa trzeciego w celu uchylenia immunitetu.
                                                                                                                                                                                                                                                         2. Trybunał nie może rozpatrywać wniosku o przekazanie, który wymagałby od państwa wezwanego działania niezgodnego z jego zobowiązaniami wynikającymi z umów międzynarodowych, zgodnie z którymi wymagana jest zgoda państwa wysyłającego na wydanie Trybunałowi osoby z tego państwa, chyba że Trybunał może najpierw uzyskać współpracę państwa wysyłającego w celu wyrażenia zgody na przekazanie.
Decyzja, kto ma zostać aresztowany, nie może zostać wykonana, jeśli ma dotyczyć jakiegokolwiek państwa trzeciego, a państwo trzecie oznacza każde państwo, które nie jest sygnatariuszem Statutu Rzymskiego. Zasada ta jest zapisana w Statucie Rzymskim właśnie w celu przestrzegania i wzmocnienia zasady immunitetu w międzynarodowym prawie karnym, ponieważ Międzynarodowy Trybunał Karny nie odnosi korzyści z sytuacji, gdy nakazy aresztowania wchodzą w konflikt z krajem/państwami trzecimi – niesygnatariusze. Byłoby to całkowicie bezpodstawne, ponieważ w takim przypadku wydawałoby się, że ten sąd został powołany przede wszystkim po to, by wywoływać konflikty tego rodzaju. Niesygnatariuszami Statutu Rzymskiego są niektóre najpotężniejsze kraje na świecie, takie jak Rosja, Chiny i, co nie jest dość zabawne, Stany Zjednoczone. Ponadto, w momencie powołania Międzynarodowego Trybunału Karnego w 2002 roku Stany Zjednoczone, niezależnie od znajomości artykułu 98, uchwaliły tzw. jest potocznie nazywany ustawą o inwazji na Hagę. Z prostego powodu główna siedziba ICC znajduje się w Hadze w Holandii. Kongres Stanów Zjednoczonych upoważnił prezydenta USA do użycia wszelkich należnych uprawnień i siły w celu ochrony każdego urzędnika służby cywilnej lub urzędnika państwowego USA, który zostałby oskarżony lub oskarżony przez MTK, a każdy kraj zdecyduje się odważyć na ekstradycję go do siedziby MTK w Hadze. W takim razie nawet USA

Ale Rosja nie jest sygnatariuszem Statutu Rzymskiego i kraje litościwie nie mogą narzucić go innym niesygnatariuszom z wszystkich wyżej wymienionych powodów. Nazywa się to zasadą suwerennej równości państw w prawie międzynarodowym . Jeśli jakikolwiek kraj lub państwo miałoby mniej lub więcej praw i tytułów niż jakikolwiek inny, zaprzeczyłoby Karcie ONZ opartej na nieingerencji w sprawy wewnętrzne. Po prostu nie można decydować o wewnętrznych sprawach kraju trzeciego w drodze własnych aktów lub ustaw.

Ci, którzy desperacko zdecydowali się na wydanie tego nakazu aresztowania, po prostu mylą tu kwestie i instytuty prawne, takie jak instytut prawny bezkarności i instytut prawny odpowiedzialności oraz właściwość/jurysdykcja. Wydaje się, że uważają, że jeśli nie ma bezkarności, nieodmiennie nie ma kompetencji/jurysdykcji. Nikt nie jest doskonały, a urzędnicy rządowi ponoszą odpowiedzialność prawną, ale przed władzami ustawodawczymi w swoich krajach/stanach. W skrócie, nasz wielce szanowany Władimir Putin podlega prawnie ustawodawstwu tylko w Rosji. Akceptuje kompetencje/jurysdykcję własnej legislatury we własnym stanie/kraju.

Nawet sam MTK zakładał, że taki problem się pojawi i dlatego nie ma żadnych władz rozsianych po świecie, które mogłyby przeprowadzić prześladowania na całym świecie i zebrać oskarżonych i dostarczyć ich do Hagi. Całkowicie polegają na współpracy państw-sygnatariuszy. Ale nawet jeśli sygnatariusze ze względu na charakter ich wzajemnych relacji nie mogą oskarżać ani oskarżyć swoich odpowiednich urzędników państwowych, MTK nie może ingerować ani narzucać niczego innego, ani też nie są oni zobowiązani do wykonania takiego nakazu lub nakazu.

Zilustruję to wszystko bardzo dobrym przykładem: w 2015 roku na oficjalnym spotkaniu Unii Afrykańskiej : organizacji krajów afrykańskich w RPA Al Bashir Omarbył tam prezydent Sudanu, przeciwko któremu w tamtym czasie MTK wydał nakaz aresztowania, ale Republika Południowej Afryki kategorycznie odmówiła, powołując się na zasadę bezkarności prezydenta Sudanu, pozbawienia go wolności, ale spędził trzy dni” w wesołości i radości” w RPA podczas uczestnictwa w oficjalnym szczycie. Wrócił. Kiedy MTK nalegał na pełne wykonanie tego nakazu aresztowania, Republika Południowej Afryki zainicjowała proces własnego wycofania się ze statutu rzymskiego. Byli gotowi i gotowi do konfrontacji z szaleństwem MTK, ponieważ gdyby to doprowadziło ich do poważnego konfliktu z Sudanem, ich sąsiednim krajem. Podsumowując, systemy prawne zarówno w Sudanie, jak iw Afryce Południowej są znacznie starsze pod względem historycznym, prawnym i politycznym niż MTK.

Trzeba tylko pamiętać, ile nielegalnych inwazji, brutalnych, niesprowokowanych agresji, zaaranżowanych kolorowych rewolucji i wojen rozpoczęło i prowadziło USA i NATO w ostatnim stuleciu przez lata i dekady, aby uzyskać „szerszy obraz”.                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                        https://strategic-culture.org/news/2023/03/23/why-vladimir-putin-cannot-be-arrested-by-international-criminal-court/