Część 1 Są to poważne kwestie, które sięgają sedna sprawy: Kto jest właścicielem twojego ciała, ty czy państwo? Co i kiedy FDA i CDC wiedziały, i dlaczego nie wydały więcej ostrzeżeń?

Jeśli odwiedzisz witrynę federalnej agencji „Centra Kontroli i Prewencji Chorób” (CDC)[1] w poszukiwaniu znanych zdarzeń niepożądanych (NOP) po zastrzykach mRNA COVID-19, znajdziesz stronę, która zawiera listę kilku NOP, ale szybko zapewnia, że ryzyko jest niskie. Strona informuje, że osoby doświadczyły anafilaksji, zakrzepicy z zespołem małopłytkowości, inaczej małopłytkowości immunologicznej, zapalenia mięśnia sercowego lub osierdzia oraz zespołu Guillaina-Barrégo (GBS), ale ryzyko wystąpienia każdego z nich jest „niskie”.

Strona nie definiuje słowa „niskie” i zgodnie z najlepszymi praktykami odpowiedzialności wobec opinii publicznej nie określa ilościowo ryzyka w kategoriach zrozumiałych dla zwykłych ludzi.

Kwestie te są typowe dla raportowania przez CDC ryzyka wystąpienia niepożądanych zdarzeń poszczepiennych. Najczęściej jednak zasoby całkowicie unikają słowa „ryzyko”, używając eufemizmów, takich jak „sygnał bezpieczeństwa”.

Niedawno skatalogowałem wiele sposobów, o których CDC, FDA[2] i inne agencje nie poinformowały opinii publicznej o znanych zagrożeniach – to znaczy, że już wiedzieli o pewnych zagrożeniach i przystąpili do wdrażania polityki po opóźnieniu ujawnienia kluczowych informacji, które mogły wpłynąć na gotowość osób i organizacji do masowych szczepień przeciwko COVID-19.

Są to informacje, o których CDC i FDA powinny informować – a jednak milczą o nich.

Pierwszą z nich jest wzmożone występowanie chorób autoimmunologicznych, które mają zróżnicowaną formę i wcale nie są rzadkie. Omówiłem to szczegółowo w artykule „Wojny immunosupresyjne 1.0„. Dlaczego FDA i CDC milczą i nie wydają ostrzeżeń, skoro literatura naukowa jest pełna badań i raportów charakteryzujących stany autoimmunologiczne wywołane przez szczepionki COVID-19?

FDA wydała ostrzeżenie o zapaleniu serca 26 czerwca 2021 r., ale niby na jakiej podstawie? Przecież trzy dni wcześniej dr Tom Shimabukuro powiedział komisji VRBAC[3], że po przeanalizowaniu milionów wpisów w Vaccine Safety Datalink[4] nie mógł znaleźć żadnego sygnału wyzwalającego zapalenie mięśnia sercowego lub osierdzia. VRBAC głosował pod wpływem wyników dr. Shimabukuro i oczywiście zatwierdzili szczepionkę.

Co by było, gdyby można było przeprowadzić niezależne badanie w celu ustalenia, czy baza danych VAERS[5] zawiera ostrzeżenie dotyczące bezpieczeństwa, które mogłoby poinformować komisję VRBAC lub komisję ACIP[5] – przed ich głosowaniem – że zapalenie mięśnia sercowego stanowi potencjalne ryzyko?

A można było: moi koledzy, dr Jessica Rose i dr Peter McCullough przeanalizowali badania, lecz następnie w czasopiśmie Elsevier „nie zaakceptowali” go  z powodu różnicy w interpretacji.

Badanie to, które wykazało zwiększone ryzyko u nastolatków, stanowiłoby punkt odniesienia dla przyszłych badań po „dawkach przypominających”.

Czasopismo Current Problems in Cardiology wycofało artykuł po zaakceptowaniu go bez recenzji, z następującym wyjaśnieniem: „Wydawca żałuje, że ten artykuł został tymczasowo usunięty. Zastępstwo pojawi się tak szybko, jak to możliwe, w którym zostanie określony powód usunięcia artykułu lub artykuł zostanie przywrócony”.

Ostatecznie czasopismo poinformowało: „Ten artykuł został wycofany na prośbę autora (autorów) i/lub redaktora. Wydawca przeprasza za wszelkie niedogodności, jakie może to spowodować”.

Ta dwulicowość jest myląca: Jessica i Peter nie prosili o wycofanie badania, więc dlaczego napisano w to w ten sposób?


Modyfikacja genomu i potencjalna niestabilność genomu
Trzy wczesne badania wykazały, że wbrew zapewnieniom przeciwników, mRNA ze szczepionek COVID-19 mRNA może w rzeczywistości zostać wprowadzone po odwrotnej transkrypcji do ludzkich komórek.

Najnowszy raport wykazał, że co najmniej 10-20% osób, którym wstrzyknięto szczepionki mRNA, zintegrowało mRNA w całości lub częściowo ze swoim genomem. Badanie, o którym mowa w tym przeglądzie, zostało opublikowane we wrześniu 2021 r. w Virus Research:

„Zmotywowani doniesieniami o przedłużającym się wydalaniu RNA SARS-CoV-2 i utrzymujących się pozytywnych testach RT-PCR wśród osób, które przeżyły Covid-19, Zhang i in. zbadali, czy RNA SARS-CoV-2 może być odwrotnie transkrybowane do DNA, które z kolei może integrować się z genomem gospodarza i nadal być transkrybowane do RNA (Zhang i in., 2021). Na podstawie analizy sekwencji nukleotydów autorzy zaobserwowali kopie DNA SARS-CoV-2 w genomach około 10 do 20% pacjentów z Covid-19. To DNA SARS-CoV-2 było otoczone duplikacjami miejsc docelowych i konsensusowymi sekwencjami rozpoznawania endonukleazy LINE-1. Te dwie ostatnie cechy nie zawsze były obserwowane. W związku z tym możliwe były również niezależne od LINE-1 mechanizmy integracji DNA SARS-CoV-2. Podkreślono, że tylko subgenomowe części DNA SARS-CoV-2 zostały zintegrowane. Ten rodzaj integracji wyklucza możliwość wytworzenia zakaźnych wirusów przez nosicieli pofragmentowanego wirusowego DNA SARS-CoV-2. Zintegrowane części DNA SARS-CoV-2 były często transkrybowane. Autorzy doszli do wniosku, że zakażenie SARS-CoV-2 może prowadzić do syntezy endogennych odwrotnych transkryptaz kodowanych przez retrotranspozon LINE-1. Enzymy te generowały retrotranskrypty DNA. Prawdopodobnie tylko fragmenty tego DNA zostały wstawione do ludzkich genomów i przepisane na RNA SARS-CoV-2. Odkrycie to może mieć implikacje w kontekście długoterminowych następstw zakażeń SARS-CoV-2 dla genomów pacjentów z Covid-19„.

Badanie zostało opublikowane w amerykańskim Proceedings of the National Academy of Sciences (PNAS). Zobacz: „Odwrotnie transkrybowany RNA SARS-CoV-2 może integrować się z genomem hodowanych ludzkich komórek i może ulegać ekspresji w tkankach pochodzących od pacjentów”.

Pomimo tej wiedzy nie przeprowadzono badań nad rakotwórczością. Amerykańska FDA nadal rozprowadza ulotkę produktu szczepionkowego z następującym sformułowaniem:

„COMIRNATY nie został oceniony pod kątem potencjalnego działania rakotwórczego, genotoksycznego lub upośledzającego płodność u mężczyzn”.
W „poufnym” załączniku z września 2020 r. do badań klinicznych przedłożonych dla szczepionki Pfizer/BioNTech COVID do zatwierdzenia w UE, zatytułowanym „Uzasadnienie braku badań w module 4 CTD”, w sekcji „Farmakologia bezpieczeństwa” odnotowano, że „Nie przeprowadzono badań farmakologii bezpieczeństwa, ponieważ nie są one uważane za konieczne zgodnie z wytycznymi WHO”.

„Badania rakotwórczości generalnie nie są uważane za konieczne do wspierania rozwoju i licencjonowania szczepionek przeciwko chorobom zakaźnym” – poinformowała firma Pfizer.

Jessica Rose napisała o tym dobry artykuł rok temu: „Badania genotoksyczności i rakotwórczości NIE zostały przeprowadzone, ponieważ… Światowa Organizacja Zdrowia WHO… „

Konsekwencje tego, że amerykańska FDA i CDC nie ostrzegły o mutagenezie insercyjnej, są głębokie i mogą obejmować zwiększone ryzyko raka, i oczywiście integracja genomu może prowadzić do produkcji autologicznego białka kolca, co prowadzi (między innymi) do produkcji autologicznego białka kolca i tolerancji immunologicznej. Tolerancja immunologiczna oznacza, że układ odpornościowy osoby zaszczepionej może nie być już w stanie odróżnić nieswojego białka kolca od kolca wirusowego, co może mieć potencjalne konsekwencje dla nadążania za nowymi wariantami.

Nastolatki z zapaleniem mięśnia sercowego mają znacznie więcej swobodnie krążącego białka kolca, niż można by się spodziewać ze względu na dawkę szczepionki. W badaniu opublikowanym w styczniu 2023 r. w czasopiśmie American Heart Association’s Circulation, w artykule „Circulating Spike Protein Detected in Post-COVID-19 mRNA Vaccine Myocarditis”, autorzy przebadali 16 ofiar zapalenia mięśnia sercowego i 45 osób niezakażonych, z których wszystkie były w wieku od 12 do 21 lat. Każdy z nich przyjął zastrzyki Moderna mRNA-1273 lub Pfizer-BioNTech BNT162b2. Zaszczepieni pacjenci mieli znacznie więcej kopii białka kolca, niż można by wyjaśnić liczbą mRNA dostarczonego do komórek w wyniku wstrzyknięcia, co oznacza autologiczną transkrypcję mRNA spike z ludzkiego genomu, gdzie nie powinno się go znaleźć.


Zakrzepy krwi zakopane przez statystyczne oszustwo
Badanie przeprowadzone przez Petera Elkina i innych, które w szczególności odnosi się do obaw związanych z krzepnięciem krwi, twierdzi, że nie ma związku między wstrzyknięciami mRNA COVID-19 a krzepnięciem krwi. Ich wyniki zależą jednak od „dostosowania” przy użyciu „wieku, płci, BMI, 2-letniego wyniku Elixhausera i rasy…”.

Wynik Elixhausera jest wieloskładnikowym wskaźnikiem „współchorobowości” (zakłada się związki przyczynowe), który obejmuje… zaburzenia krzepnięcia.

Autorzy stwierdzili:

„Wyniki dają pewność, że istnieje tylko minimalnie zwiększone ryzyko zakrzepicy żył (venous thromboembolism – VTE) w przypadku obecnych amerykańskich szczepionek SARS-CoV-2 stosowanych u weteranów w wieku powyżej 45 lat [chodzi o byłych żołnierzy – przyp. tłum.]. Ryzyko to jest znacznie mniejsze niż ryzyko VTE wśród hospitalizowanych pacjentów z COVID-19. Stosunek ryzyka do korzyści przemawia na korzyść szczepień, biorąc pod uwagę wskaźnik VTE, śmiertelność i zachorowalność związane z zakażeniem COVID-19″.

Ale dostosowanie do zmiennej wynikowej oznacza, że badanie dostosowało się do wyniku jako czynnika zakłócającego. To fałszywe badanie.

Nie powstrzymało to jednak Uniwersytetu w Buffalo przed wydaniem tego naprawdę żenującego komunikatu prasowego. W komunikacie prasowym główny autor zażartował: „Chcieliśmy poznać prawdę”. Cóż, prawda jest taka, że nie można dostosować zmiennej zależnej i oczekiwać, że znajdzie się prawdę.

Pytanie nie brzmi: Jak te kwestie mogły zaistnieć, skoro Pfizer, Moderna, FDA i CDC zapewniały nas, że technologie iniekcji mRNA są bezpieczne?.

Pytanie brzmi: Co wiedziały firmy Pfizer i Moderna, co wiedziały FDA i CDC i dlaczego nie poinformowały opinii publicznej?


Wiedzieli, że mRNA LNP rozprzestrzenia się w organizmie
Badanie biodystrybucji Bahla i współpracowników, pt „Przedkliniczna i kliniczna demonstracja immunogenności moich szczepionek mRNA przeciwko szczepionkom przeciw grypie h10N8 i h7n9” jest dowodem na to, że wiedzieli, że zastrzyki tego typu nie pozostaną w mięśniach. Oto ich tabela 1. Kiedy wiedzieli? Spójrzymy na datę: kwiecień 2017 r.

Acuitas, firma, której zadaniem było zbadanie dystrybucji mRNA u myszy, znalazła ten sam problem, zgłoszony w „jawnej” prezentacji dostępnej online:

Data? 17 maja 2021 r.                                                                                                                                                                                                                                                                         LNP zawierające mRNA można znaleźć w mleku matki zaszczepionej przyszłej matki
Z publikacji (wrzesień 2022 r.) pt „Wykrywanie szczepionek Messenger RNA COVID-19 w ludzkim mleku matki” – PubMed (nih.gov). Badanie to wykazało, że niektóre próbki mleka matki zawierały mRNA z zastrzyków COVID-19. Bezpieczeństwo LNP zawierających mRNA u niemowląt nie zostało przetestowane. Zapewnienia mają formę słów („niewielka ilość”). W mleku kobiet zaszczepionych w czasie ciąży stwierdzono obecność komórek T reagujących na szczepionkę Spike pochodzących od matek, a także przeciwciał (odniesienie). Nie przeprowadzono żadnych badań dotyczących długoterminowych wskaźników chorób przewlekłych u niemowląt urodzonych przez matki, które otrzymały zastrzyki mRNA w czasie ciąży i żadne nie są planowane.

 

Fuzja komórek wywołana przez Spike’a czyni z niego toksynę komórkową
W artykule opisano skuteczność, z jaką białko kolca SARS-CoV-2 prowadzi do syncytii (fuzji dwóch lub więcej ludzkich komórek) i sugeruje, że wiele skutków ubocznych szczepionki (i „powikłań” COVID-19) można wyjaśnić biotoksycznością białka kolca. Obawy dotyczą tych, które obecnie znamy aż za dobrze: zapalenia serca, skutków neurologicznych i potencjalnie nowotworów.

Zostało to opublikowane w grudniu 2021 roku. Opublikowano kolejne badanie potwierdzające przewidywania (patrz „Fuzja kardiomiocytów za pośrednictwem białka kolca SARS-CoV-2 może przyczyniać się do zwiększonego ryzyka arytmii w COVID-19”). Autorzy napisali: „Fuzja kardiomiocytów za pośrednictwem białka kolca SARS-CoV-2 może przyczyniać się do zwiększonego ryzyka arytmii w COVID-19”.

FDA i CDC nie wydały żadnych publicznych ostrzeżeń dotyczących toksyczności białka spike spowodowanej fuzją komórek.


Ślepota
W jednym z najbardziej wyraźnych dostępnych przykładów wstępnego patogenowego uwarunkowania (patogen priming [1]) można spodziewać się nowego niekorzystnego wyniku: okluzji siatkówki. Ryzyko jest długoterminowe i skumulowane. Korzystając z analiz przypominających moje badanie z dr Paulem Thomasem, fakt długoterminowego skumulowanego ryzyka jest oszałamiająco jasny:

Autorzy napisali:

„Skumulowana częstość występowania niedrożności naczyń siatkówki była znacznie wyższa w kohorcie zaszczepionej w porównaniu z kohortą niezaszczepioną, 2 lata i 12 tygodni po szczepieniu. Ryzyko niedrożności naczyń siatkówki znacząco wzrosło w ciągu pierwszych 2 tygodni po szczepieniu i utrzymywało się przez 12 tygodni. Dodatkowo, osoby z pierwszą i drugą dawką BNT162b2 i mRNA-1273 miały znacznie zwiększone ryzyko okluzji naczyń siatkówki 2 lata po szczepieniu, podczas gdy nie wykryto rozbieżności między marką a dawką szczepionek”. (Odnośnik)

 

Nie sądzę, abyśmy mogli spodziewać się jakiegokolwiek oświadczenia lub ostrzeżenia ze strony FDA lub CDC w sprawie tego nowego zdarzenia niepożądanego, które jest najprawdopodobniej spowodowane przez szczepionki mRNA firmy Pfizer i Moderna.


Zapalenie wątroby z dominacją limfocytów T CD8 po szczepionkach przeciwko COVID-19
Opublikowano liczne doniesienia o autoimmunologicznym zapaleniu wątroby po ekspozycji na mRNA COVID-19. Co ważne, jeden z takich pacjentów wykazywał w wątrobie komórki odpornościowe specyficzne dla szczepionki. Autorzy odkryli to, badając naciek wewnątrzwątrobowy, który był wzbogacony o komórki T CD8 o swoistości SARS-CoV-2 w porównaniu z krwią obwodową. Niektóre z przykładowych przypadków: Przypadek 1, Przypadek 2).

 

Depresja autoimmunologiczna
Niedawna metaanaliza (styczeń 2023 r.) wykazała, że badania z udziałem ponad 50% uczestników z historią zakażenia COVID-19 wykazały wyższe objawy depresji u osób zaszczepionych w porównaniu z osobami niezaszczepionymi. Badanie to było motywowane wcześniejszymi doniesieniami o zdarzeniach psychiatrycznych występujących w ciągu 10 dni od otrzymania szczepionek mRNA. Pomimo tego, analiza została tak zatytułowana aby wprowadzić w błąd: „Szczepienia COVID-19 nie mają zwiazku ze zdarzeniami psychiatrycznymi” (nih.gov)

 

Są też inne, wszystkie zgodne z patogennym uwarunkowaniem
W komentarzu opublikowanym w 2023 r. stwierdzono, że:

„Zgromadzono dane dotyczące działań niepożądanych podczas szczepienia tymi szczepionkami i zgłoszono zdarzenia niepożądane podejrzewane o mechanizm autoimmunologiczny, takie jak indukowana szczepionką małopłytkowość immunologiczna (VITT), autoimmunologiczna choroba wątroby, zespół Guillaina-Barrégo, choroba Gravesa-Basedowa, nefropatia IgA, reumatoidalne zapalenie stawów, toczeń rumieniowaty układowy i choroba Stilla u dorosłych”.

 

FDA i CDC zostały ostrzeżone o patogennym uwarunkowaniu
Nie jest tak, że te informacje są nowe. Obecnie istnieje ogromna literatura wynikająca z moich oryginalnych ustaleń. Organizacja IPAK [2] jako pierwsza, bo już w kwietniu 2020 roku, opisała prawdopodobną mimikrę molekularną z niebezpiecznych epitopów w białkach SARS-CoV. Podejście to zostało zweryfikowane w laboratorium przez Vojdani i in.

 

W moim następnym artykule przedstawię główny powód, dla którego obecnie obserwowane skutki w długoterminowych badaniach rzeczywistych i retrospektywnych, nie zostały znalezione w badaniach klinicznych, chociaż prognozy te były wyraźne i jasne, a Pfizer, Moderna, FDA i CDC miały wystarczająco dużo czasu, aby uniknąć autoimmunologicznych epitopów w białku szczytowym SARS-CoV-2.

James Lyons-Weiler
16 maja 2023 r.

Źródło: Popular Rationalism – James Lyons-Weiler substack  – „Facts You Might Want to Have Known Before You Accepted the COVID-19 mRNA Vaccine: Part 1” (May 16, 2023)

 

Dr James Lyons-Weiler – amerykański naukowiec, doktoraty z zoologii, ekologii i ochrony biologicznej. Były wykładowca Uniwersytetu w Pittsburghu (Pennsylvania). Jest autorem 58 recenzowanych publikacji, a także napisał i opublikował trzy książki: jedną na temat „wirusa Ebola”, drugą pt „Leczenie kontra profity” i trzecią o przyczynach autyzmu: „Środowiskowe i genetyczne przyczyny autyzmu”. Założyciel organizacji non-profit IPAK, zajmującej się badaniami i publikacją niezależnych analiz naukowych. Wraz z innymi naukowcami z IPAK prowadzi badania w interesie publicznym, mające na celu znalezienie sposobów na zmniejszenie ludzkiego cierpienia. Jego program badawczy koncentruje się obecnie na toksyczności aluminium (głównie w szczepionkach podawanych dzieciom), autoimmunizacji i wskazywaniu różnic zdrowotnych u dzieci zaszczepionych i niezaszczepionych (dziecięcymi szczepionkami). Jego najnowsze badania wskazują na to, że FDA nigdy nie określiła limitu aluminium dodawanego do dziecięcych szczepionek i że każde szczepione w USA dziecko w każdym dniu pierwszego roku życia znacznie przekracza normy toksycznego aluminium. W mediach określany jest jako „antyszczepionkowiec”.

 

https://www.bibula.com/?p=140440